Scrapowisko cz.III

To już chyba końcówka mojego sprawozdania z wiosennego Scrapowiska.
Zapraszam na warsztaty LO do Bei :)

I chyba to by było na tyle, choć z całego Scrapowiska mam ponad 150zdjęć(urok cyfrówki;)

Przyznam się, że nie wszystkie zdjęcia mnie zadowoliły, ale to był chrzest bojowy mojego nowego obiektywu i mimo kilku wpadek, jestem -powiem nieskromnie-zadowolona z uzyskanego efektu.

Teraz czekam na czas i pogodę, i sesję z moimi candowymi modelkami:) i już się cieszę! 

Wracając zaś do prac dziewczyn, po prostu jestem zachwycona i przede wszystkim, zachęcona, do pracy z "dużym formatem".  Takie spotkania dają motywującego kopa i życzę nam wszystkim jak najwięcej takich chwil.

Pozdrawiam  zaglądających i dziękuję za wszystkie miłe sygnały:)