środa, 24 listopada 2010

Ciąg dalszy...

...świątecznego szaleństwa,
a znając życie to jeszcze nie koniec:)
Tym razem dwie karteczki, utrzymane w podobnym stylu jak poprzednie. Jedna to wariacja na temat chorągiewek, które ostatnio strasznie mi zawróciły w głowie, a druga to kolejna odsłona śnieżynek, lecz tym razem nieco podrasowana "brokatem"- jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma- czyli w tym przypadku, bezbarwny lakier ze srebrnymi drobinkami;)
Chociaż skusiłam się na "profesjonalny" pisak z brokatem(jest nad śnieżnym napisem) i pewnie zagości jeszcze na nie jednym świątecznym dziełku:)

A to już moje wybitnie świąteczne kolczyki
-napisałam wybitnie, bo raczej na Wielkanoc się nie nadają:)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mojego Monikowa CIEPLUTKO, bo za oknem robi sie coraz zimniej, ale co tam, w końcu po to mamy zimę:)

wtorek, 16 listopada 2010

moje drugie ja;)

Nie mogłam się powstrzymać:)

Podobno po przekroczeniu tego sklepu wstępuje we mnie jakiś potwór, któremu oczy niepokojąco się błyszczą, przyspiesza puls i nie zamyka się buzia...
Ikea-moja miłość ;)))))))


ps. reklama przecudna!



sobota, 13 listopada 2010

święta?

...nie mogłam się oprzeć:)
Weszłam na scrapki i zakochałam się w tym świątecznym zestawie od pierwszego wejrzenia. Wesoły, żywy, kolorowy, a że u mnie od jakiegoś czasu dominują klimaty dzieciowe,
 to i nie mogłam się oprzeć.
Trochę zmiksowałam z nie świątecznymi papierami, ale ogólnie świetnie się bawiłam i efekt końcowy przyjemnie mnie zaskoczył, no i wyciągnęłam maszynę do szycia;)










Posted by Picasa

sobota, 6 listopada 2010

Październikowe szaleństwo

 Październik jest dla mnie niezwykle obfitym miesiącem jeśli chodzi o uroczystości, najpierw urodziny rodziców (jednego dnia:), później imieniny mamy, a jak by było im mało uroczystości rodzinnych to jeszcze Ich rocznica ślubu. Do tego na samym początku listopada imieniny szwagra i człowiek, przez miesiąc nie trzeźwieje;)
Nam jeszcze w tym roku trafiły się dwa śluby(dwa weekendy pod rząd) razem z weselami, więc wybawiliśmy się za wszystkie czasy:) Cudnie było, ale dobrze, że się skończyło, bo portfel już tego nie wytrzymywał;)
W wyniku wyżej wymienionych faktów musiałam -z wielką ochotą wziąć się do roboty i oto efekty,kolejno: kartka nr7 dla Pauliny i Marcina
Kartka nr8 dla Magdy i Małego

Kartka nr9 dla Szwagra

 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...