środa, 6 lipca 2011

4 lipca

Choć już po 4 lipca, to wciąż odnajduję ślady tego niezwykle wesołego święta i wciąż pojawia się pytanie dlaczego my nie potrafimy się tak cieszyć? W końcu  przecież mamy z czego!
Ale wracając do papierowego świata, znalazłam stosy kartek i karteczek, ale także kilka fajnych scrapów, szczególnie spodobał mi się ten
i ten
 choć to digiscrap .
Amerykanie czasami troszeczkę przeginają z tą wolnością i poczuciem niesienia misji, a szczególnie widać to na tego typu blogach jak http://www.owhstarsandstamps.org/ choć sam pomysła przesyłania kartek i listów żołnierzom na misjach jest bardzo fajny.
Bardzo mi sie spodobały szczególnie dwie karteczki, jedna znaleziona u Brendy
a druga u Veldy
Kartki może nie są niczym szczególnym, ale stemple są świetne.
Co do dziwnych blogów, to znalazłam dwa, które szczególnie zainteresowały mnie swoimi tytułami jeden to http://scrappinnavywife.blogspot.com/
a drugi to http://armywifelearnsthecricut.blogspot.com/, choć z nazwą żona+armia, znalazłam kilka choć niewiele z nich miało cokolwiek wspólnego z papierem:) 
Jeszcze tylko wspomną o candy Primy
i uciekam do "swojego żołnierza" jak to mówi mój syn :)

ps. Pozdrawiam wszystkie "Żony Armii" ;)




Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...