Spróbowałam sił w troszeczkę innych kształtach niż zazwyczaj i całkiem nieźle mi to poszło.
Pierwsza karteczka to pozioma harmonijka na chrzest z aniołkiem.
a druga to rozsuwana z misiem.
Nie było łatwo, ale się udało:)
Misiowa karteczka poleciała do mojej siostry:)
Pozdrawiam jesiennie wszystkich odwiedzających i dziękuję za miłe słowa- miód na moje serce:)
Bardzo się cieszę, że podobają się Wam nasze ślubne aranżacje, a niedługo będę mogła pochwalić się także aranżacją"biznesową", która mam nadzieję, że Was rozweseli ;)
1 komentarz:
O jak mi miło czekam z utęsknieniem na karteczkę i faderów....tylko zastanawiam się z jakiej to okazji?
Prześlij komentarz