Witam wszystkich w Nowym Roku!!!
Nie zginęłam i nie porzuciłam bloga, jak pewnie niektórzy mogli myśleć :) Po prostu koniec roku przyniósł tak wiele zmian w moim życiu, że dopiero teraz mogę powiedzieć, że nieco się ogarnęłam.
Zmian jest wiele- adres, przedszkola dzieci (niestety dwa), wyczekiwana dotacja i wreszcie własny biznes! ale o tym już następnym razem :D
A dzisiaj coś pokrewnego z moim "nowym fachem" ;)
Sutaszowy naszyjnik na łańcuszku z masy perłowej i przeźroczystych, fasetowanych kryształków.
Duży i długi, ale przy tym jaki słodki ;)
2 komentarze:
piękny jest-chyba cos sobie zamówię na otwarcie tego biznesu aby dobrze sie kręcił!
o jej, jakie to piękne!!!! kiedyś próbowałam zrobić mały drobiazg tą techniką, ale szybko się zniechęciłam :P...zostaję jednak przy mojej papierowej pasji ;) pozdrawiam :)
Prześlij komentarz