Tym razem gościła nas
bardzo klimatyczna, jasna, przestronna, cicha, bo też nieco oddalona od Łodzi i jej zgiełku:)
Kwiaty -hortensje, barwa przewodnia- biel, czyli dość tradycyjnie. Coraz częściej odchodzi się od kompozycji zwartych na rzecz pojedynczo ustawionych różnorodnych wazoników. Daje to efekt urozmaicenia i pewnej nonszalancji, a także zaskoczenia, bo jest to w naszym regionie dość nowe podejście do tematu dekoracji ślubnych.
Do tego mnóstwo świec, także w różnorodnych świecznikach.
Pani Kierownik przy pracy;)
Wszystkim poszukującym ciekawego miejsca na przyjęcie weselne polecam Le Jardin , nie zawiedzie Was wystrój, jedzenie, ani obsługa.
A już wkrótce Poznacie stosunkowo nowe miejsce na mapie Łodzi, które udało się uratować przed zapomnieniem.
2 komentarze:
Bardzo ładny, delikatny wystrój. Podobały mi się zwłaszcza krzesła, to miłe, że ludzie odchodzą od ciężkich satyn. Pomyśleć, że hortensje u mnie rosną na ulicach:)
Elegancko!
Prześlij komentarz