Dostałam propozycję stworzenia zaproszeń ślubnych dla pewnej przemiłej pary.
Jedyne wytyczne, to żeby było kremowo-pastelowo
i oto moje 4 propozycje:
1.
Kremowa, stonowana wykończona pudrem holograficznym i glossy accentem.
Napis przypadkowy.
2.
Także stonowana, pastelowa, z welonem otaczającym serduszko potraktowane j.w. embosingiem ,
a do tego kwiaty hortensji i perły w płynie.
3.
Tym razem mleczna czekolada w kropeczki:) + atłasowe wstążki (kremowa i czekoladowa) po kropkowane perłami, ale co do tego mam wątpliwości, no i główny element dekoracyjny serduszko
z wycinanki, delikatnie przypudrowane i pobrokatowane
4.
Tą stworzyłam troche przekornie, bo miało nie być błękitu i różu, ale chciałam pokazać, ze słodkość można dawkować i wyszło różanie. Papier jest tylko delikatnie przypudrowany +stempel z serduszkami i wydruk na kalce, dzięki czemu nadal widać rysunek papieru, a jednocześnie jest także odrębnym elementem.
Czekam na decyzję:)
6 komentarzy:
Mnie się najbardziej ta czekolada podoba, tylko na brązowej tasiemce nie dawałabym już kropek.
Pozdrawiam cieplutko!
wszystkie sliczne, ale brazowa podoba mi sie najbardziej:-)
A dla mnie najładniejsza jest pierwsza. W porównaniu do Twoich zaproszeń, moje aż wstyd było wręczać
ja bym 3 wybrała:D
wszystkie bardzo ciekawe
Bardzo podoba mi się pierwsza i ostatnia:)
Prześlij komentarz