Motywem przewodnim tego ślubu-wesela-jak nie trudno się domyślić było zielone jabłuszko. O symbolice nie będę się tu rozpisywać, gdyż dla młodych kompletnie nie miała ona znaczenia, a jedynie sama uroda wyżej wspomnianych owoców przesądziła o ich zastosowaniu. Cała dekoracja była utrzymana w dominującej, w tym sezonie biało-zielonej kolorystyce.
większa butonierka dla Młodego i trzy dla świadków
tzw. stroik jeszcze na mojej głowie;)
Jabłka na stole, na trawie, a nawet część się utopiła:)
Księga wpisów i wachlarze dla ochłody
wiązanka ślubna i reszta zdjęć do obejrzenia tutaj .
Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie nieco kolorowszy;)
3 komentarze:
Ale soczyście!
Przepysznie ! I Ty to wszystko sama..? JESTEŚ WIELKA !!!!!
Przepięknie jak zwykle wspaniały pomysł, wiesz, że ja kocham takie klimaty po prostu genialnie
Prześlij komentarz