czwartek, 23 grudnia 2010

cuda, cuda...

Miło mi, ze jestem wśród Was, że ten wirtualny świat stał się cząstką mnie, 
że mnie mobilizujecie i nie pozwalacie by pochłonęła mnie szarzyzna codzienności.
Wasze oczy są moim oknem na świat
i za to Wam dziękuję:)

a to są życzenia, które wlały się w moje serce, wiec muszę się nimi podzielić z Wami

Życzę Ci dni zwykłych CUDÓW, gorącej filiżanki kawy, którą ktoś dla Ciebie zrobi. Nieoczekiwanego telefonu od starego przyjaciela, zielonych świateł na Twojej drodze. Nieznajomego, który poda Ci rękę, jeśli się potkniesz, życzę Ci dni małych spraw, które Cię ucieszą. Pustego tramwaju, w którym znajdziesz wygodne miejsce. Podmuchu ciepłego wiatru, pięknej piosenki usłyszanej w radiu. Pysznego ciastka przy lampce wina. Twoich kluczy dokładnie w tym miejscu, gdzie ich szukasz. Życzę Ci dni pełnych szczęścia, spokoju i spełnienia. Poczucia, że jesteś kimś specjalnym, wyjątkowym i niebanalnym. I że tylko Tobie mogą przydarzyć się tak dobre, codzienne CUDA...

Radosnych, rodzinnych świąt:)

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Nina w czasie deszczu się *nie* nudzi

Mam ogromną przyjemność przedstawić Wam
mój pierwszy scrap:)

Długo do tego dojrzewałam, tzn. do tego by wreszcie coś zrobić, co choć w przybliżeniu będzie wyglądać na scrap, bo do tej pory ograniczałam się tylko do karteczek.
Moje dziełko jest strasznie klasyczne, bo wykonane tylko z papieru, ale dzięki temu będzie mogło wylądować bez problemu za szybką, bo docelowo marzy mi się taka galeryjka naszych rodzinnych portretów:)
Jeśli macie jakieś sugestie to piszcie śmiało w końcu człowiek uczy się całe życie;)


wtorek, 7 grudnia 2010

Twoje ozdabianie






Te i jeszcze kilka innych moich prac tymczasowo zmieniło miejsce zamieszkania, 
ale poszukują domu na stałe:)
Jeśli tylko będziecie mięli chwilkę, zajrzyjcie do Centrum Hobbistycznego Twoje Ozdabianie przy Rewolucji1905r.23 w Łodzi(kilka kamienic od Kilińskiego w stronę Piotrkowskiej). Prócz mojej biżuterii znajdziecie tam mnóstwo cudnych rzeczy, które pomogą rozwijać Wam wasze talenty:)

niedziela, 5 grudnia 2010

Svarowski

Svarowski oczarował mnie
 te barokowe kolczyki o pięknej nazwie Crystal Vitrail Lighti odzwierciedlającej niesamowitą barwę, znajdziecie na Bazarku Handmade i przyznam, że z chęcią pozostały by w moich zbiorach, ale od tego przybytku jednak głowa czasem boli, więc ograniczyłam się tylko do tych szafirków:)
Svarowski oczarował mnie przede wszystkim barwą i tym czymś czego nie potrafiłam nazwać. Oświecił mnie mój znajomy jubiler- chodzi po prostu o czystość. Gdy oglądamy dwa praktycznie identyczne kryształki, od razu widać, co jest tylko szkiełkiem. Jeśli będziecie miały okazję zróbcie takie porównanie, a wtedy już nigdy nie będziecie chciały patrzeć na nic innego... tylko na pana S.
Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia, 
nie zapomnijcie o czapkach:)

piątek, 3 grudnia 2010

słyszę dzwoneczki...

Te tła mnie wykończą, nie mogę się zdecydować...
Ostatnio miałam typowo jesienny- pomarańczowy, cieplutki, z pięknymi czerwonymi liśćmi klonu azjatyckiego, ale czas zmienić klimat...
i tu zaczął się problem:)
Najpierw postawiłam na śliczną, słodką grafikę dziecięcą( ostatnio bardzo lubię te klimaty), ale ilość elementów wprowadzała chaos kolorystyczny, a do tego nie była najlepszym tłem dla i tak kolorowych moich prac, wiec tym razem postawiłam na prostotę.
Ciekawe na jak długo mnie to zadowoli, bo strasznie lubię zmiany;)  

A tym czasem papierowe dzwoneczki:

jest jeszcze jeden, ale nie cyknęłam fotki, dodam później;)
a tym czasem życzę mnóstwa radości z zaśnieżonego weekendu:))

środa, 24 listopada 2010

Ciąg dalszy...

...świątecznego szaleństwa,
a znając życie to jeszcze nie koniec:)
Tym razem dwie karteczki, utrzymane w podobnym stylu jak poprzednie. Jedna to wariacja na temat chorągiewek, które ostatnio strasznie mi zawróciły w głowie, a druga to kolejna odsłona śnieżynek, lecz tym razem nieco podrasowana "brokatem"- jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma- czyli w tym przypadku, bezbarwny lakier ze srebrnymi drobinkami;)
Chociaż skusiłam się na "profesjonalny" pisak z brokatem(jest nad śnieżnym napisem) i pewnie zagości jeszcze na nie jednym świątecznym dziełku:)

A to już moje wybitnie świąteczne kolczyki
-napisałam wybitnie, bo raczej na Wielkanoc się nie nadają:)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mojego Monikowa CIEPLUTKO, bo za oknem robi sie coraz zimniej, ale co tam, w końcu po to mamy zimę:)

wtorek, 16 listopada 2010

moje drugie ja;)

Nie mogłam się powstrzymać:)

Podobno po przekroczeniu tego sklepu wstępuje we mnie jakiś potwór, któremu oczy niepokojąco się błyszczą, przyspiesza puls i nie zamyka się buzia...
Ikea-moja miłość ;)))))))


ps. reklama przecudna!



sobota, 13 listopada 2010

święta?

...nie mogłam się oprzeć:)
Weszłam na scrapki i zakochałam się w tym świątecznym zestawie od pierwszego wejrzenia. Wesoły, żywy, kolorowy, a że u mnie od jakiegoś czasu dominują klimaty dzieciowe,
 to i nie mogłam się oprzeć.
Trochę zmiksowałam z nie świątecznymi papierami, ale ogólnie świetnie się bawiłam i efekt końcowy przyjemnie mnie zaskoczył, no i wyciągnęłam maszynę do szycia;)










Posted by Picasa

sobota, 6 listopada 2010

Październikowe szaleństwo

 Październik jest dla mnie niezwykle obfitym miesiącem jeśli chodzi o uroczystości, najpierw urodziny rodziców (jednego dnia:), później imieniny mamy, a jak by było im mało uroczystości rodzinnych to jeszcze Ich rocznica ślubu. Do tego na samym początku listopada imieniny szwagra i człowiek, przez miesiąc nie trzeźwieje;)
Nam jeszcze w tym roku trafiły się dwa śluby(dwa weekendy pod rząd) razem z weselami, więc wybawiliśmy się za wszystkie czasy:) Cudnie było, ale dobrze, że się skończyło, bo portfel już tego nie wytrzymywał;)
W wyniku wyżej wymienionych faktów musiałam -z wielką ochotą wziąć się do roboty i oto efekty,kolejno: kartka nr7 dla Pauliny i Marcina
Kartka nr8 dla Magdy i Małego

Kartka nr9 dla Szwagra

 

niedziela, 31 października 2010

Karteczka nr6

Swego czasu Siostra przywiozła mi w prezencie "aksamitny papier". Niestety na zdjęciu nie da się pokazać tej miłej miękkości:( Długo szukałam pomysłu na jego zastosowanie i trafiły się urodziny Śwagra, a kiedy wiem dla kogo coś mam zrobić to i jakoś o pomysł jest łatwiej- wyszła chyba wystarczająco męska?


czwartek, 28 października 2010

Na bordowo

 Bardzo lubię bordowy, głęboki, ciepły, chciałoby się powiedzieć esencjonalny kolor.
 Świetnie wyglądają w nim zarówno brunetki, jak i blondynki, więc jako cecha charakterystyczna prezentu-obojętnie czy będzie to biżuteria, apaszka, czy inny dodatek (wino;) -będzie się doskonale komponował z osobą obdarowaną. 
Już zaczynam myśleć o świętach:)










Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...