wtorek, 8 listopada 2011

Biały ślub

Lilie zagrały pierwsze skrzypce w kościele, a hortensje ozdobiły Młodą.

 Bukiet został wykonany z dwóch odmian hortensji i goździka gałązkowego. Cały bukiet ozdobiły kryształki, zarówno przymocowane do główek kwiatów, jak i do rączki, zakończonej kaskadą  pięknie mieniących się, przeźroczystych koralików.
Butonierkę wykonałyśmy ze storczyka i goździków.
Dla druhen i drużbów zarezerwowana kolor różowo- amarantowy.  Zestaw kwiatów praktycznie ten sam, tylko dodałyśmy dużego goździka i eustomę.

Samochód zdobiły dwa ratanowe serce ze stroikami z białych kwiatów eustomy i gipsówki, a klamki małe serduszka z eustomą.






















Biel jest uniwersalna, pasuje do każdego. Jeśli nie wiecie ( Wy- przyszłe Panny Młode) na jaki kolor się zdecydować wybierzcie biel, będziecie zadowolone i pewne tego co otrzymacie. Nie do końca tak jest z kremem, bo to bardzo pojemne określenie, bo właściwie jakiego kremu się spodziewamy, cytrynowego czy waniliowego? Jasnego, średniego czy ciemnego? To szczegóły, ale mogą zaważyć o Waszym samopoczuciu tego wyjątkowego dnia. Pamiętajcie im więcej wiemy(my floryści), tym pewniejsze będziecie efektu końcowego.
O innych kolorach przy następnej prezentacji:)

Dziękuję za liczne odwiedziny i miłe komentarze odnośnie realizacji Florki. Co prawda kończy się sezon ślubny, ale to nie znaczy, że zawieszę florystykę na haku. O szczegółach już wkrótce, a tym czasem życzę Wam jeszcze wielu tak pięknych listopadowych dni jak ten dzisiejszy, a tak to widzi Latarnia Morska.
Czyż nie pięknie?

czwartek, 3 listopada 2011

Łowickie wisiorki


Tylko dwa, ale za to dwulicowe ;)
ten jest ozdobiony koralem, ale niestety nie pamiętam nazwy kamienia, którego użyłam w tym drugim (na pewno nie jest to turkus)

niedziela, 30 października 2011

Lilie w roli głównej

Ta realizacja powstała jakiś czas temu, ale nie miałam kiedy jej Wam pokazać.
Było tradycyjnie, bez szaleństw, w bieli i przy użyciu tradycyjnych kwiatów dla dekoracji wnętrz sakralnych. 
Podstawą i motywem przewodnim była biała lilia i gladiole. Dla przełamania dodałyśmy zielonego dzwonka irlandzkiego (gigantycznego!), a także białe chryzantemy gałązkowe, goździk gałązkowy i eustomy.
Całość oprawiłyśmy 50 metrami tiulu:) i bodajże 70 małymi świecznikami plus kilkoma dużymi.










Sprawozdanie z dekoracji przyjęcia w najbliższym poście:)

Dziękuję za wszystkie komentarze, wiele ciepłych słów spłynęło do mego serca. Troszkę zaskoczyła mnie Wasza reakcja, bo pastele chyba nie są moją najsilniejszą stroną, a jak widzę jednak się odnalazłam w tej stylistyce i co najważniejsze odczułam, że Wam się podobało:)
Dziękuję obecnym  i witam nowych obserwatorów, miło mi Was gościć:*

niedziela, 23 października 2011

Urszulce



Moja odpowiedź na scrapkowe wyzwanie z dziurką od klucza:)
Kolejny raz kredki akwarelowe uratowały mnie i przypomniały , że nie mam brązowego tuszu. Zadziwiające, bo jest to jeden z podstawowych kolorów każdej scraperki, a ja ciągle zapominam o nim w czasie zakupów. Wpisuję na listę zakupów w moim ulubionym sklepie;)

wtorek, 18 października 2011

Obsesja...

A teraz czym prędzej powrót do świata z papieru:)
Pewnie też tak macie, że czasem tylko papier wam w głowie, na niczym innym się nie możecie skupić, o niczym innym nie możecie myśleć, wciąż się zastanawiacie jak, co i z czym połączyć, czym tu sama siebie zaskoczyć.
 Po prostu obsesja...cudowna obsesja:))

Z reguły sama wymyślam układ, chociaż sama to za dużo powiedziane, to papier i moje ręce wymyślają co, gdzie i jak powinno leżeć, ale tym razem sięgnęłam po mapkę Scrapgalerii i taki jest efekt:


 a z rozpędu jeszcze zmodyfikowałam notes(takie jak dostajecie z elektrowni czy banku)

Notes powstał dla Kasi-Florki, a inspirowany był oczywiście Fashionweek.
Zapraszamy do Łodzi:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...